Tuareskie love story

Le vent d’ici… (Wiatr stąd…) to ballada znana na całej Saharze.  Love story to idealny motyw ballady. Dialog kobiety i mężczyzny śpiewany (wyjątkowo!) po francusku, opowiada o miłości niemożliwej. „Wiatr stąd jest tak silny, że dotrze aż do Paryża. Śnisz o Tassili, o magii mego kraju. Wspomnienie naszej miłości nigdy nie umrze...”

W tak pięknych okolicznościach przyrody - łatwo stracić serce!

W tak pięknych okolicznościach przyrody – łatwo stracić serce!

Love story na pustyni

Niejedna turystka straciła serce dla Tuarega. Nic dziwnego. Tajemniczy, przystojny, z czarnymi oczami, w których można utonąć z miłości… Tyle, że takie love story skazane jest zwykle na porażkę.
Uschnie niczym róża na pustyni – ujmuje to poetycko Aga, która do Algierii przyjeżdża od lat i słyszała o niejednym smutnym zakończeniu romansu.

Romantyczne love story zwykle kończy się prozaiczną katastrofą.

Romantyczne love story zwykle kończy się prozaiczną katastrofą.

Różnice kulturowe są barierą nie do pokonania. Bo pustynia to azyl mężczyzn. Tu kobiet się nie zabiera. No, może czasem na piknik w okolicy, ale generalnie tu jedzie się z kolegami, by pobyć we własnym gronie.

Zresztą tuareskie kobiety, zwłaszcza te osiadłe w oazie Djanet, na pustynię się nie kwapią. W domu wygodniej spotkać się z przyjaciółkami, by pijąc herbatę nałożyć hennę na dłonie i wymienić się plotkami.

Pustynia to świat mężczyzn, gdzie jedzie się imprezować z kumplami.

Pustynia to świat mężczyzn, gdzie jedzie się imprezować z kumplami.

Wyjechać razem do Europy? Dla Tuarega to jak śmierć za życia, bo gdzie powędruje gdy zatęskni za wolnością? A że zatęskni – to pewne, wszak ma duszę nomady. Jak pogodzić pracę na etat z genetycznie zakodowaną potrzebą wolności? Gdzie zamieszkać?

W tuareskiej tradycji dom rodziców należy do ich córek. Synowie mogą w nim mieszkać jak długo zechcą, ale aby wziąć ślub muszą zbudować swój własny dom. Który w razie rozwodu stanie się domem pozostawionej kobiety…

Kobieta tuareska ma silną pozycję w rodzinie.

Kobieta tuareska ma silną pozycję w rodzinie.

– Mężczyzna może zawsze powędrować przed siebie, a kobieta nie. Dlatego pustynię łatwiej kochać niż kobietę, bo daje ci wolność, a małżeństwo ci ją zabiera. – wyjaśnia Hamdi. Rozstania są jak najbardziej dopuszczalne, jest nawet powiedzenie: „Jeśli masz bolący ząb – wyrwij go, jeśli masz złą żonę – rozwiedź się”.

Biżuteria to zabezpieczenie przyszłości gdyby love story się skończyło.

Biżuteria to zabezpieczenie przyszłości gdyby love story się skończyło.

– Dom moich rodziców należy do moich sióstr. – tłumaczy Mohamed. Mogę tam mieszkać tak długo jak chcę, ale muszę pamiętać, że to nie jest mój dom tylko sióstr. Nawet jak one wyjdą za mąż, będą mieć swoje domy, to dom rodziców cały czas będzie ich własnością. Jeśli by się rozwiodły to mają gdzie wrócić. Bo dom to własność kobiet. Jak będę mieć córkę to mój dom będzie jej własnością.

Kobiety mają swój świat.

Kobiety mają swój świat.

Hm, podoba mi się takie podejście! Zainteresowany Jurek pyta: – A gdybym (teoretycznie!) chciał poślubić twoją siostrę, to ona będzie mieć dom. To będzie wtedy też mój dom? 
– No co ty! – Mohamed patrzy na niego z rozbawieniem. – Oczywiście możesz tam mieszkać, ale mężczyzna powinien zbudować swój dom!

Le vent d’ici – przebój o miłości, śpiewany przy ogniskach na całej Saharze:

Zajrzyj do wpisu o tuareskiej muzyce!
Wyjazdy do Algierii organizuje biuro podróży TORRE.
Zobacz naszą podróż przez Saharę z Tuaregami.


(c) AfrykAnka.pl

Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Może Cię zainteresuje...

Zostaw komentarz