Jednym z powodów, dla których jedzie się do Afryki jest safari. W suahili oznacza to podróż, a jej celem jest obserwowanie zwierząt. Jak zorganizować taki wyjazd?
Jedziesz na safari? Ten artykuł w formie PDF możesz wydrukować lub wgrać w telefon i zabrać ze sobą w podróż! Zajrzyj też do wpisu Apteczka na wyprawy ze spisem leków na wyjazd.
Spis treści:
„Zwierzęta Afryki. Przewodnik na safari” kliknij i kup z autografem.
Lamparcica, Queen Elizabeth NP, Uganda
Czy safari jest niebezpieczne?
To zwykle pierwsze pytanie, jakie zadają mi ludzie. W powszechnej wyobraźni Afryka to dzicz i busz, gdzie lwy tylko czyhają, by pożreć nieostrożnego turystę, a malaria czai się na każdym kroku. W rzeczywistości to bardzo bezpieczny wyjazd! Trzeba ogromnego szczęścia (albo pecha, zależy jak do tego podejść), by spotkać skorpiona albo węża. Naprawdę dzikie zwierzęta wcale nie rwą się do kontaktu z nami. A w wypatrywaniu skorpionów pomaga latarka UV 😉
Dzicz i busz? W parkach narodowych należy jeździć TYLKO po drogach, więc nie zabłądzisz, a campingi zwykle są ogrodzone (więc wielki kot albo słoń tam nie wejdzie). Nieco inaczej jest w Botswanie, ale to już wyższa szkoła jazdy.
Do zwierząt zawsze podchodź z respektem i nie przeszkadzaj im!
Drogi zwykle są szutrowe, nic strasznego, choć oczywiście na pokazach i w opowieściach eksponuje się tylko trudne odcinki, więc można odnieść wrażenie, że bez wyciągarki, trapów pod koła i doświadczenia w off-road nie przejedziesz. W rzeczywistości w parkach narodowych spotykam nawet auta osobowe, które bez problemu dają radę.
Choroby tropikalne owszem, występują, ale w porze suchej ryzyko malarii jest znikome, są też miejsca gdzie jej nie ma (większość Namibii).
Zdarzają się takie drogi…
Ale najczęściej są takie.
Wybór miejsca czyli gdzie jechać (kraje i parki narodowe)?
Na początek najlepiej wyruszyć do kraju, który jest łatwy logistycznie. Najlepsze będą: RPA, Namibia, Tanzania, Kenia, Uganda. Są to też kraje, mające wspaniałe parki narodowe.
- RPA
Najsłynniejszym jest park Krugera, gdzie można zobaczyć Wielką Piątkę. Inne ciekawe parki to Hluhluwe-Umfolozi GR (piękne krajobrazy i sporo zwierząt), MalaMala GR (park słynny z lwów i rzadkich zwierząt), Kgalagadi Transfrontier Park (można tu spotkać surykatki), Addo Elephant NP (znany ze stad słoni). - Namibia
Tu jest ogromny park Etosza (22 000 km2, warto zaplanować 2 noce w parku), poza tym słynna pustynia Namib i parki narodowe na Caprivi Strip. Więcej o tym kraju na portalu TravelNamibia.pl oraz w mojej książce Namibia. Przez pustynię i busz - Tanzania
Najsłynniejszym parkiem jest Serengeti (tu obserwuje się Wielką Migrację, są campingi na terenie parku, najlepiej przyjechać tu na 2 noce). Inne parki to: Ngorongoro (w kalderze wulkanu), Tarangire (słynący ze słoni i baobabów), Arusza (pięknie ukształtowany), Manyara (tu są lwy na drzewach), Gombe (tu Jane Goodal prowadziła badania nad szympansami), Selous (piekny prywatny park). - Kenia
Najsłynniejsze parki to Maasai Mara (dociera tu Wielka Migracja), Amboseli (tu chodzą słonie na tle Kilimanjaro), jez. Baringo i Naivasha (safari z łodzi), rezerwaty przytody Buffalo Springs, Samburu i Shaba (piękne krajobrazy, stąd pochodziła lwica Elsa), Tsavo (łatwo dostępny z Mombasy), Ol Pejeta (prywatny park chroniący nosorożce) - Uganda
Najbardziej znanym parkiem jest Queen Elizabeth NP (piękne krajobrazy i słynny Kanał Kazinga), Murchisson Falls NP (stada słoni), Kidepo Valley NP (sporo różnorodnych zwierząt), Bwindi Impenetrable NP (spotkania z gorylami), Kibale NP (spotkania z szympansami).
W parkach narodowych o zachodzie / wschodzie słońca trzeba być na campingu!
Jaka pora roku jest najlepsza?
Właściwie… każda! Oczywiście pora sucha ma tę zaletę, że dużo łatwiej jest wypatrzeć zwierzęta, zwłaszcza przy oczkach wodnych. Na południu Afryki zima (czyli pora sucha) jest od maja do września, na wschodzie czas bez deszczy to czerwiec-październik i grudzień-marzec.
Pora deszczowa potrafi dać bajeczną scenerię (i ulewę!)
Zmiany klimatyczne i anomalie pogodowe sporo namieszały w ostatnich latach: byłam w lutym w Kenii i solidnie padało kilka razy, byłam też w Namibii w (teoretycznie) deszczowym sezonie (grudzień-luty) i deszcze bywały bardzo rzadkie (za to dawały malownicze chmury).
Jednak na pierwsze safari lepiej wybrać porę suchą. Zalety:
- łatwiej dostrzec zwierzęta
- dużo mniej owadów (nic nie topi się w szklance!)
- wieczory przy ognisku
- rozgwieżdżone niebo
Biwak w Serengeti. Uwielbiam!
Zdrowie czyli szczepienia i zagrożenia
Przed wyjazdem do Afryki Wschodniej lub Południowej warto odwiedzić punkt medycyny podróży, by zasięgnąć fachowej porady.
Na malarię nie ma dostępnej szczepionki. Ja zachorowałam na malarię pierwszy raz po 30 latach jeżdżenia (co potwierdza tezę, że nie jest aż tak niebezpiecznie!). ale tej choroby lepiej nie lekceważyć.
Można się przed nią chronić stosując chemioprofilaktykę (tabletki) nową generacją jest Falcimar i Malarone. Na forach czasem osoby po powrocie z wyjazdu odsprzedają taniej preparaty, które im zostały. Drugą formą ochrony są repelenty czyli odstraszacze komarów. Tu jest wpis Odstrasz komary skutecznie (same sprawdzone sposoby, testowane przeze mnie na safari :D), a tu wpis o repelentach Moskito Guard, które od lat stosuję.
Przed wyjazdem pryskam ubrania permetryną.
Poza tym warto się zaszczepić na:
- tężec (ochrona na 10 lat, przydatna też w Polsce)
- żółtaczkę pokarmową (wszczepienną pewnie masz zaszczepioną jako dziecko, można zrobić przeciwciała by sprawdzić czy jeszcze działa)
- dur brzuszny – zwykle nie jest konieczny, ja stosuję gdy jadę w teren o niskim standardzie higieny
- cholerę – nowa szczepionka jest doustna, ja biorę ją przed wyjazdem w niski standard higieny na miejscu
- żółtą febrę – niektóre kraje (Uganda) wymagają tego szczepienia, w większości nie jest konieczne
Tu szczegółowy wpis: Szczepienia przed podróżą – co warto wiedzieć?
Safari self-drive z przewodnikiem?
W RPA i Namibii możesz zdecydować się na self-drive, czyli samemu prowadzić samochód. Jest to bardzo popularne, naprawdę proste, a sama podróż jest łatwa do zorganizowania. Najlepiej skrzyknąć się w 4 osoby i razem wynająć auto (i podzielić koszty).
Na safari spotykam nawet auta osobowe (choć 4×4 w wielu miejscach są lepsze)
Na południu Afryki bardzo popularne są auta 4×4 z namiotami na dachu.
Renomowane wypożyczalnie w Namibii są zrzeszone w CARAN, te z RPA zrzesza SAVRALA. (SPR) Warto też poszukać biur podróży wynajmujących auta oraz opinii i rekomendacji na forach. Bardzo często miejscowe biura podróży mają też przykładowe trasy po danym kraju (więc masz „gotowca” do planowania wyjazdu). Mogą też zrobić rezerwacje w kluczowych miejscach (parki narodowe).
Kliknij i kup od autorki!
Na samodzielny wyjazd warto kupić Poradnik self-drive po Namibii.
W Kenii, Tanzanii, Ugandzie zdecydowanie lepiej jest wynająć auto z kierowcą. Dlaczego? Bo tam dochodzą dodatkowe opłaty („concession fee” za samodzielne prowadzenie auta), a poruszanie się po parkach (nawet z mapą) nie jest łatwe.
Wynajem aut z kierowcami oferuje praktycznie każde miejscowe biuro podróży, warto poszukać opinii i rekomendacji na forach (np. Trip Advisor) i social media (w Polsce jest wiele tematycznych grup dla konkretnych krajów).
Dobry kierowca i przewodnik to prawdziwy skarb!
Wycieczka na safari
Jeśli nie chcesz samodzielnie organizować wyjazdu, możesz powierzyć to fachowcom. Niektóre osoby decydują się połączyć wypoczynek nad morzem z krótkim wypadem na safari: takie wycieczki oferuje np Rainbow Tours z Mombasy.
Wersja najkrótsza to wyjazd do parku Tsavo East (1 noc w parku), co pozwala na zobaczenie zwierząt w naturze (choć oczywiście natura sama decyduje co nam pokaże!). Jest to namiastka prawdziwego safari, ale dla osób jadących pierwszy raz bywa to dobrą opcją. Wada: jedzie się zwykle w wiele samochodów, więc przy żyrafie czy słoniu są wszyscy na raz. Zaleta: jest stosunkowo tanio i wszystko jest zorganizowane.
Żyrafa nie pozuje długo…
Odwiedziny dzioborożca na campingu.
Znacznie lepsze są kilkudniowe objazdy, pozwalające na zobaczenie najciekawszych parków narodowych. W Rainbow takim programem jest np. Kenia Classic (5 noclegów w parkach), w TORRE lub Horyzonty są specjalne programy łączące zwiedzanie parków narodowych z odwiedzinami w najciekawszych miejsc (czasem w 2-3 krajach). Outventure Life to wyjazdy nastawione na bliskość natury i przygodę.
Wycieczki często są w kilkuosobowych landroverach.
Choć wycieczki butikowych biur podróży są droższe, to są one znacznie bardziej kameralne (jedzie się w 2 auta, zwykle 8-15 osób). Dla mnie atutem są też biwaki, bo spanie w namiocie jest bezpieczne (moskitiery, łóżka kanadyjki), a jednocześnie jest się niezwykle blisko natury. Uwielbiam to!
Tu znajdziesz mój kalendarz wyjazdów z AfrykAnką, czyli wyprawy, które pilotuję.
Ja na safari.
Jak się przygotować do safari
To temat na osobny wpis, ale te artykuły będą pomocne:
- Co spakować na safari do Afryki – lista rzeczy na wyjazd.
- Kosmetyczka na podróż – 35 rzeczy, które zawsze mam ze sobą
- Pakowanie na safari: torba, walizka, plecak?
- Safari samochodem – 20 rzeczy które warto mieć w aucie
- Uganda. Jakie buty na podróż?
- Moje wpisy o zwierzętach – możesz pobrać PDF i wgrać w telefon!
Brama parku Buffalo Springs w Kenii.
Jeśli zatem marzysz o safari – przekuj marzenia w czyn. Pierwszą rzeczą, która będzie ci potrzebna to determinacja, druga to pieniądze. Ja zwykle rok przed podróżą ustawiam dużą świnkę skarbonkę…
Trzymam kciuki za powodzenie twych planów. Afryka czeka na Ciebie!
Safari njema!
Anka AfrykAnka
Kliknij i kup od autorki!
Jeśli ten wpis Ci się przyda, to będzie mi miło jeśli postawisz mi kawę 😀
Pięknych podróży!
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
