Co powinna mieć kosmetyczka na podróż? Jak twierdzi moja przyjaciółka Basia: Kiedyś wystarczała nam szczotka do włosów i szczoteczka do zębów. Ale z wiekiem wymagania nam się zwiększyły 😀
Przez lata podróżowałam z różnymi kosmetyczkami, lecz gdy zobaczyłam model khaki (polskiej firmy Bushmen!), zakochałam się w nim od razu. Jest na tyle pojemna, że mieści się w nią wszystko co potrzebuję, a jednocześnie jest bardzo poręczna i nie zajmuje dużo miejsca w bagażu. Jej atutem jest możliwość powieszenia w każdej łazience (choćby na drzwiach lub klamce), bo nie zawsze są półki. To mi się sprawdziło wiele razy!

Kosmetyczka na podróż: w buszu, w hotelu, na namiocie…
Kolor brązowy jest z serii dla mężczyzn (od wersji damskiej różni się brakiem lusterka), ale ponieważ na wyprawach nie nakładam makijażu, więc mogę z tego zrezygnować. A lusterka są w łazienkach i przy aucie!
Kosmetyczka na podróż
Co zabieram ze sobą? Zgodnie ze starą zasadą podróżników „im mniej tym lepiej”! A już na pewno warto przełożyć kremy/szampony do mniejszych pojemników! Dostaniesz je w większości drogerii.
Rzeczy w kosmetyczce:
- Dodatkowa kieszonka (z torby foto), by się nie przewracały rzeczy w buteleczkach
- Spinki do włosów
- Opaska na oczy na noc (pamiątka z samolotu)
- Wkładki higieniczne (najlepiej cienkie/płaskie)
- Pilnik do paznokci
- Kredka do oczu typu eyeliner
- Lakier do paznokci
- Utwardzacz do lakieru
- Szminka w sztyfcie
- Krem nawilżający do twarzy (przełożony do pojemnika z Rossmana)
- Krem nawilżający do stóp (przełożony do pojemnika z Rossmana)
- Wazelina (przełożona do malutkiego pojemnika z Auchan)
- Nić dentystyczna
- Szczoteczka do zębów (soniczna, świetna na wyjazdy!)
- Pasta do zębów (próbka z gabinetu dentystycznego)
- Krem z filtrem 50 w sprayu (przelany do mini pojemnika z Auchan)
- Dezodorant w małym pojemniku (Rossman)
- Krem do rąk w małej tubce (ważne: korek zakręcany)
- Szampon w małej buteleczce (Rossman)
- Odżywka do włosów (Rossman)
- Tarka do stóp (rączkę obcięłam)
- Gąbka (ucięty kawałek)
- Szczotka do włosów (choć tycia to daje radę!)
- Żel antybakteryjny
- Gumki do włosów
- Dwie agrafki (to się zawsze przyda)
- Cążki do paznokci
- Nić z 2 igłami (solidna, stylonowa, do zszycia ubrania lub torby)
- Pęseta
- Nożyczki do paznokci
- Malutkie perfumy
- Repelent (odstraszacz owadów) Moskito Guard wersja pocket
- Plastry hormonalne (to już ten etap w życiu 😉
- Maseczka do twarzy nawilżająca (tu akurat z glinką, ale lepsze są w kremie, bo łatwiej potem zmyć)
- Malutki ręczniczek (zamiast chusteczek nawilżanych)
UPDATE COVID-19: do kosmetyczki warto spakować maseczkę i jednorazowe rękawiczki. Tak na wszelki wypadek.
Kosmetyczka na podróż spakowana! Pamiętaj, że to co może się wylać/wycisnąć najlepiej gdy jest w tubce z zakręcanym korkiem. Tarkę do stóp (albo klasyczny twardy pumeks) pakuję gdy wiem, że będę chodzić sporo w japonkach/sandałach.
Maseczki nawilżające nie zawsze da się użyć, bo w gorącym klimacie (gdy co chwila zlewam się potem) skóra bywa tak podrażniona, że na twarz można nałożyć jedynie krem nawilżający.
Repelent (odstraszacz owadów) Moskito Guard mam w dużej torbie w większym opakowaniu. Ale warto mieć też malutki, zawsze pod ręką. O tym repelencie więcej przeczytasz tutaj. Repelent kupisz w naszym sklepie Namib.pl
WAŻNE:
Pamiętaj, że gdy nakładasz krem z filtrem i repelent (odstraszacz) przeciw komarom (np. Moskito Guard, Deet, inne) to PIERWSZĄ warstwą jest krem z filtrem, a DRUGĄ repelent. Jeśli zrobisz to odwrotnie, to krem z filtrem zniweluje działanie repelentu.
Mam też duże bazowe opakowanie kremu z filtrem. Przy mojej skandynawsko-irlandzkiej cerze używam zwykle 50, ale Ty dobór kremu dostosuj do swej karnacji.

Wszystko się zmieściło! I jaki porządek 😀

Kosmetyczka na podróż: mała, lekka, wygodna.
Lubię malutkie tubki z pastą: jedna wystarcza, przy dłuższym wyjeździe mam dwie. Tyci ręczniczek sprawdza się, by szybko wytrzeć dłonie lub twarz. Na co dzień mam sprawdzone szampony i odżywki: na wyjazd przelewam je do małych wielorazowych buteleczek.
Zwykle nie zabieram kremu do ciała: raz na jakiś czas nocuję w hotelikach/lodge gdzie są balsamy do ciała w łazience. Ale jak masz swój ulubiony – warto wziąć ze sobą. Moja kosmetyczka na podróż nie ma też mydła: zastępuję go odrobiną szamponu lub korzystam z tego co jest w łazienkach na campingach. Ciekawą opcją jest mydło w listkach.

Mydło w listkach: wystarczy trochę wody i świetnie myje ciało.
Lakier i utwardzacz biorę wtedy, gdy chcę ładniej wyglądać. Dobrze maskuje też kurz za paznokciami 😉 Zmywacza nie zabieram, bo zwykle kładę kolejną warstwę lakieru na odpryskach. To niezgodne ze sztuką, ale kosmetyczka ma swe ograniczenia!

Wygodna i higieniczna szczoteczka soniczna oraz ręczniczek zamiast jednorazowych chusteczek.
Z czasem moja ulubiona kosmetyczka na podróż się nieco wytarła, popruła z jednej strony, ale i tak ją bardzo lubię 🙂 Zwykle też wrzucam do środka jakieś kolczyki (by były pod ręką). I to już naprawdę wszystko!
Kosmetyczka w bagażu podręcznym
Jeśli chcesz zabrać kosmetyczkę w bagażu podręcznym, weź przeźroczystą torebkę (dostaniesz też ją w security na lotnisku) o pojemności 1l. Wszystkie płyny/maści muszą się do niej zmieścić, można przewieźć do 10 rzeczy. Jeśli będzie ich więcej – musisz je wyrzucić. Weź to pod uwagę przy pakowaniu! Ja zwykle mam taką torebkę ze sobą i podczas lotu mam w niej kosmetyki by nie przekładać.

Kosmetyki w kontroli na lotnisku.

Poranek w buszu – zawsze warto ładnie wyglądać!
Kosmetyczka na podróż: lista rzeczy w PDF. Wydrukuj i miej pod ręką pakując się.
Sprawdź co spakować do walizki jadąc na safari (praktyczna i przydatna lista rzeczy).
Zajrzyj na stronę Bushmen.pl – mają świetne hamaki wyprawowe (z moskitierą!) oraz przydatne akcesoria.
(c) AfrykAnka.pl