Lot helikopterem to jedno z najbardziej niezwykłych przeżyć. Jeśli dotrzesz do Victoria Falls, warto zobaczyć ten przyrodniczy cud tak, jak widzą go ptaki.
Spis treści:
Jedziesz na safari? Ten artykuł w formie PDF możesz wydrukować lub wgrać w telefon i zabrać ze sobą w podróż!
Ile ważą anioły?
Gdy Livingstone dotarł do wodospadów wypowiedział pamiętne słowa, które dziś znajdziesz we wszystkich materiałach z Vic Falls: Widok tak piękny, że muszą się w niego wpatrywać aniołowie w locie (scenes so lovely must have been gazed upon by angels in their flight).
Wodospady Wiktorii, zwane przez miejscowych Mosi-oa-Tunya co najczęściej tłumaczy się jako „Dym, który grzmi”. Faktycznie, gdy w wodospadach jest wiele wody (od lutego do maja) nad wodospadami unosi się wysoki pióropusz wodnego pyłu. To doskonały czas, by zobaczyć wodospady w pełnym majestacie.
Jednak my aniołkami nie jesteśmy, zatem przed lotem odbywa się ważenie. Ze wszystkim co mamy (czyli u mnie z torbą pełną sprzętu foto) – co bywa zaskoczeniem. Kamerzysta uwiecznia nasze miny gdy widzimy wagę: mimo wszystko nie jest źle 😉
Ta waga jest istotna, bowiem osoba na przednim siedzeniu może ważyć maksymalnie 95 kg (ze wszystkim co ma ze sobą).
Potem dostajemy słuchawki, ale bez mikrofonów. Czyli usłyszymy co mówi pilot, ale my nic mu nie powiemy. Obawiam się, że mógłby nie znieść tych zachwytów przez cały dzień, bo w helikopterach słowa: „cudownie”, „niezwykły”, „wspaniale” są odmieniane we wszystkich językach świata.
Trasa lotu
Do wyboru jest kilka tras, ale biorąc pod uwagę, że nie jest to tania atrakcja (lot 12-14 minut kosztuje 150 USD + 25 USD dodatkowej opłaty), decydujemy się na wariant podstawowy czyli lot nad wodospadami Flight of Angels.
Na ścianie widać wielką mapę, gdzie pokazane są trasy lotu. Dobra wiadomość: pilot robi nad wodospadami ósemkę, co oznacza, że każdy może je dokładnie zobaczyć i to ze trzy razy w kolejnych nawrotach.
Siadam z przodu: pod stopami mam przeźroczystą szybę, dziwne uczucie gdy widać jak ziemia umyka spod stóp! Sprawdzam jeszcze szybko ustawienia w aparatach – jestem gotowa!
Tymczasem ledwie się oderwaliśmy pilot pokazuje nam słonie. Dosłownie kilometr od lotniska! Ale nawet one nie są w stanie oderwać nas od widocznej przed nami chmury, wznoszącej się tuż nad ziemią
Miliardy kropel w każdej chwili wirują, tworząc niezwykłą kurtynę wodną. W miarę jak się do nich zbliżamy, widzimy przesuwającą się nad wodospadami tęczę.
Helikopterem nad wodospadem
Pierwsze odczucie to zachwyt. Czysty, bezbrzeżny, radosny. Zobaczyć tę potęgę natury na własne oczy – to naprawdę niesamowite wrażenie. I nie ma znaczenia, że widziałeś to wcześniej na filmie, zdjęciach – emocje są niezwykłe.
Lecisz bowiem nad Zambezi, po czym widzisz, jak rzeka spada kaskadą w dół. Gdy wody jest bardzo dużo, pióropusz pyłu wodnego daje dodatkowe efekty poprzez tańczącą nad wodospadem tęczę. A do tego choć są miejsca, w których niewiele widać gdy jesteś na ziemi (bo tyle wody leje się wokół), za to z lotu ptaka są widoczne doskonale.
Tymczasem pilot robi nawrotkę i znów u swych stóp mamy majestatyczny spektakl przyrody. Sama nie wiem czy wolę robić zdjęcia, filmik czy też po prostu zachwycić się pięknem u mych stóp.
Chociaż jak jest się zawodową fotografką od ponad 20 lat, to za wielkiego dylematu nie miałam 😀 Szczęśliwie ten lot dzięki powtarzaniu trasy w pętli pozwala by zrobić wszystkie wymarzone ujęcia.
Widzę i wodospady, i przełom rzeki (to tam odbywają się raftingi, gdy poziom wody jest nieco niższy), i miasteczko. Z plamy zieleni odcina się błękit basenu luksusowego hotelu, nieopodal widać most łączący Zimbabwe i Zambię.
I znów wodospad, majestatyczny, przepiękny, z białym pióropuszem wody wyrastającym nad skały i drzewa. Czas kończyć nasz lot, pilot kieruje się ku lotnisku.
Rzeką płynie kilka łodzi – wyruszyły na sunset cruise, z góry wydają się maleńkie w porównaniu z potęgą rzeki… Nim wylądujemy mijamy jeszcze stado bawołów przy oczku wodnym. Cóż za piękne pożegnanie z rzeką!
Lot helikopterem w Vic Falls – informacje praktyczne
- Helikoptery mogą być na 3,4 lub 5 osób.
- Upewnij się, czy będziesz mieć miejsce przy oknie. Wprawdzie siedząc między dwoma osobami widzisz krajobraz po 2 stronach, ale jak wszyscy chcą robić zdjęcia, nie będzie wam wygodnie.
- Helikoptery na 5 osób mają miejsca przodem i tyłem do kierunku lotu. Okna są wypukłe, co ułatwia zrobienie zdjęcia.
- Loty odbywają się od 8 rano do zachodu słońca.
- Helikopter ma drzwi z wypukłymi szybami, dzięki czemu dobrze przez nie widać i nie wieje.
- Do wyboru są trasy (w cenie jest transport z i do hotelu, na podstawie cennika Shearwatervictoriafalls.com):
- Flight of the Angel – 12-14 minut, cena 150 USD
- Scenic Gorge Flight – 22 minuty, cena 235 USD
- Zambezi Specacular – 25 minut, cena 284 USD
- Do powyższych cen należy dodać + 25 USD (opłata rządowa + paliwowa)
- Po locie pasażerowie są prowadzeni do pokoju, gdzie wyświetlany jest film o wodospadach (nagrany wcześniej) oraz zdjęcia i filmy zrobione z nami.
- Koszt pen-drive ze zdjęciami (w dużej rozdzielczości) i filmem – 40 USD. Można próbować negocjować, można też z współpasażerami podzielić koszt a potem foty i film sobie przesłać.
Fotografowanie z helikoptera – informacje praktyczne
- Jeśli zależy ci na zdjęciach: poproś o miejsce obok pilota. Jest tam w szybie niewielkie okienko, przez które można wystawić obiektyw (komórki lepiej nie wystawiaj, by ci pęd powietrza jej nie wyrwał!). Dzięki temu zrobisz zdjęcia bez refleksów na szybach.
- Włóż do aparatu naładowane baterie (ich wymiana podczas lotu zabiera czas!)
- Upewnij się ile masz miejsca na karcie – jeśli niewiele, włóż nową kartę.
- Przed lotem ustaw wysoką czułość (ISO) i maksymalnie krótki czas (1/2000), by zdjęcia wyszły nieporuszone.
- Ciągły autofokus pomoże ci, by wszystkie ujęcia były ostre, bo helikopter przemieszcza się dość szybko. Najlepiej ustawić szeroki obszar ostrości lub strefę w centrum.
- UWAGA: gdy wody w wodospadach jest dużo i wokół jest pył wodny, aparat będzie mieć problem ze złapaniem ostrości.
- Ustaw zdjęcia seryjne: dzięki temu wybierzesz potem najlepsze kadry.
- Obiektyw: większość zdjęć zrobisz zapewne obiektywem o długości ogniskowej 30-70 mm. Szczerze mówiąc jest trochę za mało czasu na zbliżenia teleobiektywem a najlepsze kadry to te pokazujące całość wodospadu. Ale jeśli masz też dłuższy obiektyw (i drugi aparat) warto mieć go pod ręką.
- Warto też zrobić ujęcia szerokim kątem, przez całą przednią szybę, pokazując jak wygląda wnętrze helikoptera.
- Najlepszą porą do lotu jest wczesny poranek (do ok 10.00) lub popołudnie (po 15.00). Im niżej jest słońce tym bardziej plastyczne jest światło (ale gdy jest naprawdę nisko może już nie tworzyć tęczy na wodzie)
- Nie jestem wielką fanką selfie, ale zdjęcie w helikopterze jest miłą pamiątką. Ustaw maksymalnie szeroki kadr, oddal rękę i zrób kilka zdjęć. Za którymś razem wyjdzie dobry, niepozowany kadr
- Na koniec lotu warto zrobić sobie zdjęcie z pilotem 😉
Pięknych lotów wam życzę! Zajrzyj do wpisu o locie helikopterem nad Deltą Okawango.
(c) Anna Olej-Kobus | AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!