Region Lika – 3 miejsca warte zobaczenia

Chorwacja

O ile Jeziora Plitwickie co roku przeżywają oblężenie, o tyle region Lika (gdzie się znajdują), to wciąż biała plama na turystycznych mapach. Ma jednak bardzo ciekawe miejsca!

Symbolem regionu Lika jest czerwona czapeczka.

Symbolem regionu Lika jest czerwona czapeczka.

W herbie PN Jeziora Plitwickie jest niedźwiedź.

W herbie PN Jeziora Plitwickie jest niedźwiedź.

Oko w oko z misiem

W każdym przewodniku można przeczytać, że na terenie parku Jeziora Plitwickie mieszkają niedźwiedzie (są nawet w herbie parku!), ale niewielkie są szanse na ich spotkanie. No chyba, że podjedziemy do odległego o 75 kilometrów na zachód Kuterevo, gdzie zbudowano sierociniec dla misi.

Za pierwszym razem trafiamy tu w południe. Błąd! Wszystkie misie śpią w najlepsze.
– Wróćcie po południu, tak koło piątej. Tylko pamiętajcie, żadnego picia i jedzenia przy zwierzętach. – radzi nam Josipa.
Ma dwadzieścia lat i odpowiedzialne zadanie pilnowania równowagi między ilością zwiedzających, a potrzebami misi, które i tak mają za wiele ludzi wokół siebie.

Takie spotkanie na wolności mogłoby być niebezpieczne!

Takie spotkanie na wolności mogłoby być niebezpieczne!

-Widzisz, problem w tym, że one trafiają tu jako sieroty – opowiada o powstaniu ośrodka. – Jako maluchy nie przetrwały by na wolności, ale gdy dorosną muszą zostać tu na zawsze, bo nie boją się ludzi. Wiesz co by było, jakby taki niedźwiedź podszedł do wioski albo do turysty na szlaku? Coś o tym wiemy z opowieści znajomego, który całkiem niedawno, podczas wyprawy rowerem po górach Velebit w pewnym momencie stanął jak wryty i wyszeptał:
– Miedwied…
Szczęśliwie misiek był tak zaskoczony, że sam rzucił się do ucieczki, ale Marko przez dłuższą chwilę nie był w stanie jechać, tak mu się trzęsły kolana.

W Kuterevie spotkanie jest znacznie przyjemniejsze: po południu najmłodsze para dwulatków baraszkuje w swojej zagrodzie niczym wielkie pluszaki. Ale to dzikie zwierzęta, choć oswojone z ludźmi. W pewnym momencie na wybiegu ośmioletnich starszaków zaczyna się bójka. Coś tam sobie nie do końca pokojowo wyjaśniły i siła argumentów została zastąpiona przez argument siły.

Ten maluch trafił tu jako sierota.

Ten maluch trafił tu jako sierota.

Michaś z misiami spotyka misia.

Michaś z misiami spotyka misia.

Ziemia aż dudni gdy się nawzajem przewracają, nagle jeden z nich staje na dwóch łapach i mierząc nas wzrokiem ryczy donośnie jakby chciał nam przypomnieć, kto to rządzi. W tym momencie bardzo się cieszę, że dzieli nas podwójna siatka! I rozumiem już, czemu nie wolno wnosić tu picia i jedzenia: zwierzęta mogłyby się bardzo zdenerwować, że nie mogą się do niego dobrać.

Przy parkingu widzimy fantazyjne totemy stylizowane na indiańskie. To dzieła wolontariuszy, nawiązujące do kręcenia w rejonie Lika filmów o Winnetou.

Nie karm niedźwiedzi - karm wolontariuszy :D

Nie karm niedźwiedzi – karm wolontariuszy 😀

W rejonie Lika kręcono film Winnetou.

W rejonie Lika kręcono film Winnetou.

Dłubanką po rzece Gacka

W folderach Lika reklamuje się jako „zielone serce Chorwacji” a jedną z najnowszych propozycji jest spływ rzeką Gacka. Jedziemy przygotowani na rafting, tymczasem na miejscu czeka nas niespodzianka. Zamiast klasycznego kajaka – plav czyli archaiczna dłubanka w pniu drzewa.

Niegdyś była w każdym gospodarstwie by wyławiać wodorosty z rzeki na paszę dla krów albo zawieźć sympatię na romantyczny spacer, dziś staraniem miejscowych entuzjastów odtworzono taką łódź na potrzeby turystów.
– Ale czy ty dasz radę? – pyta zaniepokojony Denis (właściciel łodzi), gdy Krzysiek zgłasza chęć samodzielnego rejsu.
– Dziób z przodu, rufa z tyłu, wiosło w garść! – egzamin na kapitana dłubanki wymaga jeszcze pokazu umiejętności praktycznych i już można wyruszyć na męski rejs.

Krajobrazy Lika to łąki, wzgórza i masa zieleni wokół!

Krajobrazy Lika to łąki, wzgórza i masa zieleni wokół!

Rejs to rzecz jasna za dużo powiedziane: ot płynie się leniwie, tu domek, tam drzewko, w błękitnej wodzie zielone wodorosty, a nad nimi ważki. Sielanka! Po godzinnym spływie Denis zaprasza do siebie: na stole ląduje rakija (o dwunastej w południe!), sok z kwiatów lipy robiony przez jego mamę (pyszny!) i kawa (boska!).

Jak dobrze, że chorwacki jest tak zrozumiały! Od razu przechodzimy przyspieszony kurs językowy i znajdujemy podobieństwa: bo żaba to žaba, ryba to riba, a nasze rano tu oznacza jutro. Dobar dan! – witamy znajomego gospodarzy, który właśnie zajrzał, a gdy przyjdzie się rozstać długo ściskamy swe dłonie mówiąc: Do videnja!

Spływ Gacką to ciekawe doświadczenie.

Spływ Gacką to ciekawe doświadczenie.

Woda ma fenomenalną przejrzystość.

Woda ma fenomenalną przejrzystość.

Łąka wodorostów.

Łąka wodorostów.

Rwące źródła rzeki

Lika to dla wędkarzy ziemia obiecana, bo pstrągów w rzece Gacka jest masa, więc wystarczy wykupić zezwolenie na połowy i można cały dzień nie wychodzić z wody! Ale jest tu jeszcze jedna atrakcja: młyny u źródeł. Ta całkiem spora rzeka wypływa raptem kilka kilometrów dalej, wprost spod ziemi.

Młyny nad rzeką Gacka.

Młyny nad rzeką Gacka.

Wypływa od razu z impetem, żadne tam sączenie się wody, ale kilka potężnych wywierzysk wartką strugą wody przelewa się na kilka metrów w dół. To już wystarczy by poruszać żarna, stąd w dawnych czasach wybudowano tu młyny. Najbardziej znane to Vrilo Gacke ale najładniejszy zespół młynów z izbą regionalną i sklepem z pamiątkami to Majerovo Vrilo.

W rozlewisku przed nim wdzięcznie pozuje stadko kaczek, w innym miejscu trwa wesoły grill, a w źródlanej wodzie chłodzi się skrzynka piwa i arbuz. Siądźcie z nami, pogadamy! Ach, jakaż szkoda, że musimy odmówić, wszak jeszcze czeka nas wizyta w Slunj.

Źródła rzeki tworzą od razu rzekę.

Źródła rzeki tworzą od razu rzekę.

Lika: szukając praczki w beczce

– Jak będziesz w Lika to do Slunj musisz jechać obowiązkowo, obiecaj że odwiedzisz młyny w Rastoka! – nasz przyjaciel Bojan jest Chorwatem zakochanym w swym kraju i zna każdy jego zakątek. Z takiej rady warto skorzystać! Samo Slunj to typowe urocze miasteczko z ruiną twierdzy, kościołami i ładnymi domkami.

I byłoby jednym z wielu, gdyby nie położenie u zbiegu dwóch rzek. Slunjica i Korana tworzą między skałami oazę kaskad i oczek wodnych, zwaną czasem Małe Plitvice. Tu jednak woda się nie leni: praktycznie każdy próg skalny został wykorzystany przez młynarzy, dzięki czemu powstała malownicza osada.

Rzeka tworzy tu malownicze kaskady.

Rzeka tworzy tu malownicze kaskady.

Slunj - osada młynarzy.

Slunj – osada młynarzy.

Za niewielką opłatą właścicielka w jednym z młynów podnosi zastawkę i już woda obraca żarna, a kukurydza na naszych oczach zmienia się w mąkę. Największa zagroda młynarska czeka „Pod Rastockim Krovom”. Nazwa może mało poetycka, ale miejsce – fenomenalne! Można tu i przenocować i pysznie zjeść.

Oto w jednym z miejsc widzimy „praczkę” czyli pierwowzór naszych pralek. Część wody została przekierowana do beczki z dziurami, wystarczy wrzucić ubrania i… samo się pierze. A jak zniknąć wodospad? Wystarczy opuścić archaiczną zastawkę. Czary-mary, gdy się je podniesie znowu pojawi się wesoła kaskada.

Praczka, czyli beczka z otworami.

Praczka, czyli beczka z otworami.

A może mała wycieczka do jaskini? Wypłukana przez wodę jest doskonałą ilustracją powiedzenia, że kropla drąży skałę. Gdy zmierzch zakrada się w dolinę, a w oknach zapalają się światła, to miejsce wygląda bajecznie. Nawet dzieci zamiast walki wybrały współpracę przy puszczaniu łódek z liści. Czyżby czar zielonego serca Chorwacji trafił też do ich małych serduszek?

W Lika znajdziemy wiele młynów.

W regionie Lika znajdziemy wiele młynów.

Pokaz mielenia kukurydzy.

Pokaz mielenia kukurydzy.

Zajrzyj do wpisu o Podróżownikach – czyli napisanych przeze mnie przewodnikach i pamiętnikach dla dzieci (jest też Podróżownik – Chorwacja!)

Polecam butikowe biuro podróży CroVibes specjalizujące się w ciekawych programach po Chorwacji:

Zdjęcia w tym wpisie zostały zrobione przeze mnie i Krzyśka Kobusa / TravelPhoto.pl


(c) Anna Olej-Kobus | AfrykAnka.pl

Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Może Cię zainteresuje...

Zostaw komentarz