Stare tureckie przysłowie mówi, że nie można nosić dwóch arbuzów pod jedną pachą co odpowiada naszemu dość surrealistycznemu „albo rybki, albo akwarium”. Tymczasem w Turcji odkryjemy, że niekiedy można mieć w życiu wszystko!
Najzdrowszy napój
– Napijesz się herbaty?
Zaproszeniu odmówić nie sposób. Bo po pierwsze turecka herbata jest przepyszna ale co ważniejsze, odmówić to jakby powiedzieć, że się dla kogoś nawet chwili czasu nie ma. A to już naprawdę bardzo niegrzecznie. Poza tym każdy Turek jest przekonany, że herbata to najlepszy (i najzdrowszy!) napój na świecie.
Podaje się ją w wysmukłych szklaneczkach przypominających kształtem tulipany i oczywiście musi być gorąca. Ile razy usiłowałam poczekać, aż nieco wystygnie, za każdym razem moi gospodarze uznawali, że zrobiła się za zimna i częstowali mnie kolejnym wrzątkiem! Co miało tą zaletę, że po jej wypiciu żaden upał nie jest straszny!
Turecka herbata – jak ją przyrządzić?
Zupełnie nieznana jest tu herbata z cytryną, za to bardzo popularna jest herbata jabłkowa, z granatów lub z dodatkiem świeżej mięty. Jeśli ktoś chciałby sam zaparzyć herbatę – nic prostszego: do pół litra wrzącej wody należy wsypać dwie łyżeczki czarnej herbaty, zagotować, zestawić z ognia.
Napój do picia serwujemy po ok. dziesięciu minutach. I teoretycznie to wszystko, ale gdyby spytać napotkanych Turków jak przyrządzić najlepszą herbatę, zebralibyśmy potężną księgę przepisów, jako że każda rodzina ma swoje sposoby.
Wreszcie dobra wiadomość dla łasuchów: tu nikogo nie zgorszy wrzucenie trzech, a nawet czterech kostek cukru! Warto wiedzieć, że turecka herbata w miejscowym języku nazywa się „czaj” (çay).
Przeczytaj o sekretach saharyjskiej herbaty Tuaregów. Zajrzyj do wpisu o niezwykłych domach-ulach w Harran.
Zajrzyj, co pije się w Namibii.
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!