Wraz z nastaniem wiosny Holandię ogarnia istne szaleństwo kwiatowe. Najpiękniejszy ogród świata Keukenhof rozkwita tęczą barw, a na polach uprawnych po horyzont kwitną tulipany, hiacynty, dalie…
Spis treści:
Statystyka pięknu się wymyka
Powiedzieć o Keukenhof, że to kwiatowy ogród to jakby nazwać katedrę na Wawelu kościółkiem. To absolutny fenomenem i miejsce gdzie wyobraźnia ogrodników tworzy nieprawdopodobne cuda.
W najsłynniejszym ogród świata rośnie 7 milionów cebulek z czego ponad połowa to tulipany w ponad 100 odmianach doglądane przez 800 ogrodników. Cyfry jednak w żaden sposób nie przygotowywały na to, co czekało nas na miejscu.
– Słuchaj, nie robimy tematu do spodu: trzy godziny i wypad – instruuje mnie Krzysiek gdy wjeżdżamy na parking.
Gdy jest się fotografem, warto sobie czasem od razu ustalić ile czasu zamierzamy poświęcić na dany temat, choć życie zwykle to i tak koryguje po swojemu. Ale trzy godziny brzmią rozsądnie, powinny wystarczyć. Wchodzimy i… otacza nas szaleństwo barw. Nagle trafiam do baśni o zaczarowanych kwiatach, przybierających najbardziej fantazyjnie kształty i kolory.
Kuchenny ogród księżnej
Czy owemu szaleństwu (jakie ogarnęło Europę na punkcie tulipanów) uległa też księżna Jakoba z Bawarii? Źródła milczą na ten temat, ale jej osoba jest bardzo ważna dla tej historii. Księżna poluje i baluje. Wydaje przyjęcia, na które zioła zbierane są w ogrodzie nazywanym z tego powodu Keukenhof czyli ogród kuchenny.
Mało romantyczna nazwa, jednak pragmatycznym Holendrom to nie przeszkadza. Gdy burmistrz Lejdy jest poproszony w 1949 roku przez hodowców cebulek o zrobienie wystawy, na której mogliby publiczności pokazać swój towar, Keukenhof okazuje się być idealną lokalizacją.
Przez lata miejsce to jest rozbudowywane i upiększane. Zaczyna się ostatni akt tulipanowego szaleństwa, tym razem jednak nader pokojowego. Powstaje ogród, który kwitnie tylko przez dwa miesiące w roku. Dziś Keukenhof jest synonimem arcydzieła sztuki ogrodniczej. Miejscem, w którym po prostu trzeba być.
Kwiaty w hołdzie
Po obejrzeniu kilkuset odmian mam wrażenie, że nie ma takiego koloru czy kształtu jakiego by tulipany nie potrafiły przybrać! Zrobiłeś już sto zdjęć? Rób następne, bo każdy kolejny zakątek wydaje się piękniejszy od poprzedniego. Tulipany zdumiewają kształtami: jedne wystrzępionymi brzegami płatków przypominają hiszpańską tancerkę flamenco, inne wyglądają niczym róże, jeszcze inne wysmukłymi kielichami upodabniają się do kieliszków szampana.
Są tulipany poświęcone sławnym postaciom (Car Piotr, Mona Lisa) oraz… piosenkom! W Keukenhof kwitnie „Królowa Nocy” i „Mamma Mia”. Zresztą słynny szwedzki zespół też doczekał się swego kwiatu: żółto-czerwona „ABBA” z fantazyjnie odchylonymi płatkami doskonale oddaje radość życia jaką niosła ich muzyka. Są tulipany sponsorowane (Renault), niepoważne (Kaczor Donald) i literackie (Don Kichot). Odnajdujemy także polski ślad: tulipan Maria Kaczyńska, o kremowych płatkach, smukło wznoszący się ku niebu.
Słynnych Polaków reprezentują także: biały Jan Paweł II, ognisto czerwona Irena Sendlerowa oraz czerwony Mikołaj Kopernik z żółto-czarnym środkiem. Ile jest odmian tulipanów na świecie? Tego policzyć się nie da.
Z pewnością ponad 10 tysięcy, ale podanie dokładnej liczby jest niemożliwe, choćby z tego powodu, że wystarczy jeden zapalony ogrodnik, by w następnym sezonie pochwalić się kolejną odmianą. A tych entuzjastów ogrodnictwa są przecież całe zastępy…
Cały świat w Keukenhof
Dodatkową atrakcją Keukenhof jest co roku inny motyw przewodni Były już Chiny (i układany z kwiatów wielki smok), Niemcy (ze stu tysięcy kwiatowych cebulek ułożono Bramę Brandenburską) i Polska (reprezentowana kwietną mozaiką Chopina).
Wchodzimy na specjalny podest widokowy: przed nami imponująca cerkiew Wasyla Błogosławionego z Placu Czerwonego. W tym roku króluje Rosja, stąd przy alejkach stoją babuszki (ich kwieciste suknie bardzo pasują do scenerii!), posąg Puszkina przystanął w zamyśleniu, w jednym z pawilonów można zrobić sobie zdjęcie w kożuchu, na tle brzozowego lasku z napisem: „From Russia with love”.
Znajdujemy nawet… walonki! Wyhaftowane w kwiaty i służące oryginalnie jako doniczki. Zaiste pomysłowość twórców ogrodu zdaje się nie mieć granic.
Sekret długowieczności tulipanów
Obok nas ogrodnik pracowicie urywa tulipanom łebki. By zakwitły w przyszłym roku, trzeba je pozbawić urody nim przekwitną. Jak przez dwa miesiące pokazać urodę kwiatów, kwitnących przeciętnie przez 2 tygodnie?
Sposób jest prosty (choć wymagający zegarmistrzowskiej precyzji!). Trzeba posadzić cebulki na trzech różnych poziomach: te posadzone najpłycej zakwitną jako pierwsze, gdy ich czas przeminie zastąpią je te posadzone głębiej, aż wreszcie przyjdzie czas na te ostatnie, żegnające wiosnę rozchylającymi się coraz bardziej płatkami.
Nim opadną, bramy Keukenhof zostaną zamknięte dla publiczności, która będzie musiała czekać cały rok, by znowu móc zachwycić się niezwykłymi kompozycjami.
Patrzę na ludzi obok nas. Wyglądają niczym w transie: namiętnie fotografują i z rozbieganym wzrokiem szukają kolejnych motywów. Japońskie dziewczęta uwieczniają się między rabatkami, jakiś nawiedzony kamerzysta filmuje krzątaninę pszczół wśród lilii, kobieta w płaszczu w tulipany wygląda zjawiskowo wśród tej orgii kwiatów.
Wychodzimy z ogrodu jako jedni z ostatnich gości. Z ambitnego planu by jeszcze gdzieś dziś pojechać nic nie wyszło, bo wyjść nie mogło. Najpiękniejszy ogród świata okazał się w pełni godzien tej nazwy. Zaczynam rozumieć Holendrów, którzy co roku przybywają tu, by zachwycić się po raz kolejny oryginalnym królestwem kwiatów. To piękno, które nie jest w stanie się znudzić…
Ogród w Keukenhof jest czynny od końca marca do początku maja. W marcu 2021 ogród nie zostanie otwarty dla publiczności ale wciąż jest nadzieja, że może uda się otworzyć go późniejszą wiosną. Przed przyjazdem sprawdź, jakie są ograniczenia związane z COVID-19 (być może warto kupić wcześniej bilet, by mieć gwarancję wejścia w danym dniu!).
Oficjalna strona ogrodu TUTAJ. Zdjęcia do tego wpisu zrobione zostały przeze mnie oraz Krzysztofa Kobusa / TravelPhoto.pl
Zajrzyj do wpisu o historii tulipanów. Przeczytaj o afrykańskiej welwiczji, uznawanej za najdziwniejszą z roślin…
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!