Żurawie to jedne z najpiękniejszych (i niezwykle zagrożonych) ptaków. To narodowy ptak Ugandy, zaś w Rwandzie udało się uratować je od zagłady.
Spis treści:
Jak żurawie dostały korony
Dawno, dawno temu afrykański władca zgubił się podczas polowania. Gdy spotkał żurawie, te napoiły go i zaprowadziły do domu. Wdzięczny król podarował im złote korony, jednak zazdrosne zwierzęta ukradły je.
Ptaki udały się zatem do władcy, a ten podarował im korony ze złotych piór. Odtąd noszą je dumnie.
Ozdoba głów żurawi koroniastych jest do dziś ich wizytówką. Nic dziwnego, bo te ptaki są zjawiskowo piękne, a gdy napuszą pióra, widać bajeczne odcienie kolorów.
Miłość na całe życie
Dla żurawi związek z drugą połówką to decyzja na całe życie, dlatego gdy ktoś wpadnie im w oko – zaczynają się zaloty. Ptaki tańczą rozpościerając skrzydła, podskakują, gwałtownie skłaniają głowy, potrząsają koronami.
Potem na krawędzi mokradeł zakładają gniazdo, w którym na świat przychodzi nawet czworo ich dzieci. Po trzech miesiącach maluchy mają już dorosłe pióra i zaczynają życie na własny rachunek.
Zaś rodzice, głaszcząc się po szyjach, ruszają ku dalszemu przeznaczeniu…
Jak uratowano żurawie
W wielu miejscach żurawie koroniaste są postrzegane jako symbol bogactwa i długowieczności. Niestety zachwyt ludzi bywa przekleństwem dla ptaków, które są chwytane i trzymane jako „ozdoba” w ogrodach domów i hoteli.
W 2012 r. w Rwandzie na wolności pozostało tylko 300 ptaków, ale tam historia miała szczęśliwe zakończenie. Przyrodnik i weterynarz Olivier Nsengimana przekonał rząd, by ogłosić amnestię dla osób, które oddadzą je ptaki ośrodka rehabilitacji w parku narodowym Akagera.
Wkrótce trafiło tam blisko 250 żurawi koroniastych, a wiele z nich po raz pierwszy zobaczyło z bliska inne ptaki swego gatunku! Zaczęły się randki i romantyczne tańce, skutkujące szczęśliwymi małżeństwami.
„Jeśli będziemy zabierać żurawie z ich środowiska, nasze dzieci i wnuki już ich nie zobaczą. Dlatego kochajmy je, ale pozwólmy im pozostać w naturze.” – apeluje Olivier.
Jego słowa odniosły skutek: w 2021 r. w Rwandzie naliczono ponad 800 żurawi koroniastych. Zobacz jak o miłości tych ptaków mówi Olivier:
Umusambi Village – ptasi azyl
Większość odzyskanych wypuszczono na wolność, jednak kilkadziesiąt miało skrzydła uszkodzone przez ludzi, by uniemożliwić im ucieczkę.
W Umusambi Village (umusambivillage.org, na obrzeżach Kigali) stworzono dla nich azyl, udostępniony do zwiedzania. Można tu zobaczyć nie tylko te piękne ptaki (żurawi koroniastych jest tu ok. 50) lecz i innych skrzydlatych gości.
Na życzenie są organizowane wycieczki dla osób indywidualnych lub małych grup poza zwykłymi godzinami otwarcia, aby móc obserwować ptaki w całkowitym spokoju.
W Umusambi jest też ogródek roślin o leczniczym zastosowaniu i kwiaty zasadzone by przywabiać motyle. Warto zabrać jedzenie, bo na szlakach są ławeczki, gdzie można zrobić piknik. Na miejscu jest kilka tras, doskonałych do obserwacji różnych ptaków. Przyda się też lornetka lub aparat z teleobiektywem.
Ośrodek jest czynny codziennie od 8:00 do 17:00 (ostatnie wejście o 16:00), mapa TUTAJ.
Cena wstępu:
- Dorośli: 15 000 RWF (15 USD)
- Dzieci 2-16 lat: 3000 RWF (4 USD)
- Dzieci do lat 2: bezpłatnie
Żurawie koroniaste – warto wiedzieć
W Afryce spotkasz następujące gatunki:
- żuraw koroniasty szary, (koronnik szary, grey crowned crane, Balearica regulorum) – to narodowy ptak Ugandy.
- żuraw koroniasty czarny (koronnik czarny, black crowned crane, Balearica pavonina) jest ogromnie rzadki, żyje na północy Kenii.
Mimo szarości lub czerni w nazwie, uwagę zwracają ich białe, rude lub żółte skrzydła oraz biało-różowe poliki.
Mogą tworzyć stada liczące nawet ponad 100 ptaków. Jako jedyne w rodzinie żurawi siadają czasami na wierzchołkach drzew.
W ciągu ostatnich 40 lat liczba żurawi koroniastych w całej Afryce drastycznie się zmniejszyła i obecnie jest szacowana na ok. 20-49 000 ptaków. Najwięcej żyje w Kenii, Ugandzie, Zambii i RPA, gdzie jest ich ok. 12 000. Żyją do ok. 22 lat.
Są zagrożone z powodu utraty siedlisk: osuszania terenów podmokłych, zanieczyszczenia pestycydami i nadmiernego wypasu zwierząt domowych.
I jeszcze film o żurawiach z Ugandy:
Zajrzyj do wpisów o strusiach, perlicach oraz legendzie o czapli. Więcej artykułów o zwierzętach na mym blogu TUTAJ.
(c) Anna Olej-Kobus | AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!