Muzeum zerwanych związków – gdy kończy się uczucie…

Zagrzeb | Chorwacja

Nie jestem pewna, czy „Miłość ci wszystko wybaczy”. Czasem jednak nie. Muzeum zerwanych związków  (Museum of Broken Relationships) to niezwykłe miejsce, a eksponaty podarowali tu ludzie z całego świata!

Krasnal wrzucony przez szybę auta przy rozstaniu...

Krasnal wrzucony przez szybę auta przy rozstaniu…

Pierwsze muzeum powstało w Zagrebiu (Chorwacja), z czasem otwarto filię w Lis Angeles (USA). Zwiedzanie tego miejsca to jak wędrówka między okruchami opowieści, których motywem przewodnim jest miłość i rozstanie. Przeglądamy je, przymierzając niczym kostiumy do naszego życia, zadając sobie pytanie: A gdyby to była moja historia? Co bym zrobił, co bym zrobiła? Jakie mam wspomnienia ze swoich relacji?

Muzeum zerwanych związków

Muzeum zerwanych związków pełne jest zaskakujących opowieści.

Muzeum zerwanych związków pełne jest zaskakujących opowieści.

Każdy z eksponatów ma osobny życiorys. Czasem pełen emocji, jak wisząca na ścianie siekiera z Berlina. Zraniony kochanek użył jej do porąbania mebli, gdy ona porzuciła go dla innej.

Albo buteleczka z figurką Matki Bożej z Peru, którą on podarował jej jako dowód prawdziwej miłości. Była naprawdę wzruszona i czuła się wyjątkową. Dopóki przypadkiem nie zobaczyła, że on wiezie ze sobą całą torbę takich figurek…

„Kapelusz jej chłopaka” to historia z Kapsztadu. „Wyglądał na męski, ale bardzo jej pasował. Dopiero dwa tygodnie temu odkryłem, że należał do jej chłopaka, a ona wciąż z nim sypiała.

W szpitalu w Zagrzebiu spotkałem piękną, młodą i ambitną dziewczynę, pracującą dla Ministerstwa Obrony. Nasza miłość narodziła się, gdy pomagała mi dobrać materiały, których jako inwalida wojenny potrzebowałem do protezy. Proteza przetrwała dłużej, niż nasze uczucie. Zrobiono ją z trwalszych materiałów.


Niektóre historie zapadają w serce zimnym okruchem. Jak leżący na wystawie pęk drutów kolczastych. „Mój ojciec całe życie zbierał złom i całe życie ignorował istnienie moje i mego rodzeństwa. Gdy zmarł zostawiłam sobie te druty jako pamiątkę nigdy nie istniejącej relacji między nami.”

Pluszaki, portfel, dziecięcy samochodzik na pedały, wibrator, dłonie manekina, lusterko samochodowe, ubrania, książki, pocztówki. Przy zabytkowym zegarku z dewizką krótka notka: „Zagreb, Croatia. Dar od S.K. z 1987 roku. Kochała antyki – tak długo jak były stare i nie działały. To właśnie był podwód, dla którego już nie jesteśmy razem”.

Jeśli traficie do Zagrzebia – koniecznie tu zajrzyjcie. I zarezerwujcie sobie na zwiedzanie przynajmniej godzinę (a jeszcze lepiej – ze dwie godziny). Z tego muzeum wyjdziecie z zupełnie nowym spojrzeniem na nie/trwałość uczuć.

W Zagrzebiu być może zostawicie swe serce - nie złamane :)

W Zagrzebiu być może zostawicie swe serce – nie złamane 🙂

Warto zajrzeć na internetową stronę muzeum – znajdziecie tam opowieści z całego świata. Także z Polski i Afryki…
Relację z jednej z kilku naszych podróży po Chorwacji znajdziesz na portalu Planeta Kobusów.
Przeczytaj historię „Bagdad Cafe„, gdzie nakręcono piękny film o narodzinach przyjaźni.

Polecam butikowe biuro podróży CroVibes specjalizujące się w ciekawych programach po Chorwacji:


(c) Anna Olej-Kobus | AfrykAnka.pl

Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Może Cię zainteresuje...

Zostaw komentarz