Kenia jest jednym z popularniejszych kierunków wyjazdów. Poznaj kilka niezwykłych ciekawostek związanych z tym krajem!
Spis treści:
Struś w nazwie
Swą nazwę kraj zawdzięcza strusiowi. A dokładniej podobieństwu do niego najwyższej góry kraju. Gdy w XIX w. niemiecki badacz Johann Ludwig Krapf zobaczył szczyt Mt Kenia (5199 m n.p.m.), miejscowi powiedzieli mu, że góra nazywa się Kĩ-Nyaa (struś). Co ciekawe mieszkające tu różne ludy miały podobne skojarzenia czarnych skał i białego śniegu z upierzeniem samca strusia: Kikujowie nazywali ją Kĩrĩma Kĩrĩnyaga, dla Ameru była Kirimara, zaś Embu mówili na nią Kirenyaa.
Elza – oswojona i dzika
Medialną sławę Kenii przyniosła Elza: osierocona lwica, wychowana przez małżeństwo przyrodników Joy i George Adamsonów. W 1966 roku wydali książkę „Moja lwia rodzina”, opisując jak udało im się oswojoną lwicę przywrócić do życia w naturze. Wkrótce powstał film „Elza z afrykańskiego buszu”, a kolejni turyści przybywający do parku przyrody Samburu mogli na własne oczy zobaczyć miejsca, w których zdarzyła się ta historia. Kolejnym słynnym filmem pokazującym piękno Kenii stało się „Pożegnanie z Afryką”, nakręcone na podstawie powieści Karen Blixen. Ludzie z całego świata podróżowali śladami baronowej von Blixen, zaświadczając przywiezionymi zdjęciami i opowieściami, że ten kraj wart jest marzeń.
Królowa w domku na drzewie
6 lutego 1952 r. w Kenii miało miejsce wydarzenie bez precedensu. „Po raz pierwszy w historii świata młoda dziewczyna wspięła się na drzewo jako księżniczka, a następnego dnia zeszła z niego jako królowa” zapisano w księdze gości Hotelu Treetops. Ową dziewczyną była 25-letnia Elżbieta II, która stała się królową imperium brytyjskiego gdy w nocy zmarł jej ojciec Jerzy VI, zaś drzewem – domek zbudowany na ogromnym figowcu w Parku Narodowym Aberdare w Kenii. Do dziś można tu przenocować, choć ceny są raczej poza budżetem zwykłych śmiertelników.
Barack Obama i Kenia
Z Kenią związany jest też 44. prezydent USA został Barack Obama. Jego ojciec należał do kenijskiego ludu Luo, zaś w 2006 r. prezydent z rodziną odwiedzili rodzinną wioskę w okolicy Jeziora Wiktorii. Swoistym hołdem dla dalekiej ojczyzny był nakręcony przez Baracka Obamę serial „Najsłynniejsze parki narodowe świata” z odcinkiem poświęconym kenijskim parkom Tsavo East i Tsavo West.
Płonąca kość słoniowa
Chociaż już w 1977 r. zakazano polowań i rozpoczęto walkę z kłusownikami, zwierząt wciąż ubywało. Słonie wciąż były i są zabijane zamówieniami z Azji, gdzie mało kto się zakazem przejmuje. W 1989 roku w Kenii podjęto historyczną decyzję o spaleniu skonfiskowanej kości słoniowej, by całkowicie odciąć się od zarabiania na śmierci zwierząt. W ogniu zniszczono 12 ton kości słoniowej. O tym, że kłusownictwo nie ustało świadczy spalenie w 2016 roku rekordowych 105 ton ciosów słonia.
Aktywistka i noblistka
Czy jedna osoba może wpłynąć na świat? Jak najbardziej i mogą to być pozytywne zmiany. Kenijska aktywistka Wangari Maathai w 1977 r. założyła Ruch Zielonego Pasa, aby zapobiegać pustynnieniu kontynentu. Dzięki jej działaniom zasadzono ponad 30 milionów drzew, a w szkółkach leśnych zatrudniono kilkadziesiąt tysięcy Kenijek. Z czasem sąsiednie kraje Afryki rozpoczęły podobne projekty także u siebie. W 2004 roku Wangari Maathai uhonorowano Pokojową Nagrodą Nobla (co było ukoronowaniem przyznanych jej wielu innych prestiżowych nagród).
Jezioro Rudolfa czy Turkana
Turkana to największe słonowodne jezioro w Afryce, będące częścią pustyni Chalbi. Jest też jednym z miejsc gdzie żyli przodkowie człowieka. Słynny paleontolog Richard Leakey odkrył tu szkielet hominida sprzed 1,6 miliona lat nazywany „Chłopcem znad jeziora Turkana”. W 1888 r. nad jezioro dotarł węgierski odkrywca Sámuel Teleki i nazwał je Jeziorem Rudolfa. Dopiero w 1975 r. zmieniono ją na Jezioro Turkana, tak jak było ono nazywane przez mieszkających tu ludzi.
Zajrzyj do kalendarza wypraw z AfrykAnką – może niebawem będę pilotować wyjazd do Kenii, a na pewno będę jechać na safari! Moje książki z autografem kupisz w sklepie NAMIB.pl.
(c) Anna Olej-Kobus | AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!