Jam (pisany też jako yam) to po polsku pochrzyn. Przypomina ogromne ziemniaki i jest popularnym składnikiem dań w Afryce Zachodniej. Przyrządza się go na wiele różnych sposobów: gotowany, zapiekany, jako purre, podawany w zupie, sosie, z mięsem. Na pierwszy rzut oka wygląda niczym plastelinowy glut, ale jest naprawdę niezły! Smakiem przypomina coś między kartoflem a batatem.
Spis treści:
Jam jaki jest…
Zainteresowało nas jak ten pochrzyn się uprawia? Otóż najpierw trzeba znaleźć… termitierę! Zeskrobuje się z niej warstwę ziemi, miesza z wodą i buduje z tego kopczyki. Bardzo twarde, bo ziemia zmieszana z wydzielinami termitów tworzy solidną skorupę.
Gdy w marcu spadną deszcze, każdy kopiec ziemi jest rozgrzebywany, a do środka wkłada się sadzonkę pochrzynu. Starannie się ją zasypuje ziemią, liśćmi, znowu ziemią, aby była dobrze przykryta. Potem wbija się kijek, dzięki czemu rosnące pędy będą się miały wokół czego owijać.
Pośród kopczyków widzimy pomidory, papryki, okrę i inne warzywa. Skoro się oczyściło pole z chwastów, warto sadzić tu jak najwięcej! Ba – czasem nawet tytoń się tu posadzi!
Kwiaty oznaczają, że bulwy już sporo urosły, zaś więdnące i usychające liście to znak, że najwyższa pora brać się za wykopki! Do czego rolnikowi przyda się solidna maczeta, by rozkruszyć zbitą ziemię!
Gdy bulwy zostaną wykopane, zawodzi się je na targ i sprzedaje. Na stoły trafia najczęściej z dodatkiem kawałków kurczaka lub sosów. Popularnym jest sos palaver przypominający mięsno-warzywny gulasz z dodatkiem ryby. Daje to moc energii na cały dzień!
Zjedz tu fufu!
Jednak najsłynniejszym daniem (wręcz narodowym w Ghanie!) jest fufu (pisane też jako foufou, foofoo lub fufuo). Do jego ugotowania wykorzystuje się jam a także wybrane gatunki bananów, ryż, słodkie ziemniaki. To wszystko się miesza, gotuje, a na końcu ubija w moździerzu. W smaku dość mdłe, ale wystarczy jakiś sos i mamy niebo w gębie (albo piekło – gdy sos był ostry!).
I jeszcze uwaga praktyczna. Gdyby przyszło wam jeść palcami (co jest bardzo popularne i praktyczne) to pamiętajcie, żeby używać wyłącznie PRAWEJ ręki. Bo lewa uważana jest jako nieczysta (obsługuje się nią m.in. toaletę). Tak samo wypada podawać rzeczy, pieniądze tylko prawą ręką. A na dodatkowym talerzyku dostaniecie wodę z mydłem do obmycia dłoni 🙂
Czego nie wypada?
A czego jeszcze nie wypada? Wąchać jedzenia! Bo uważane jest to za obraźliwe. Cóż, co kraj to obyczaj! Jeśli chcesz zrobić w Polsce fufu to sprawdź, czy nie masz w okolicy afrykańskiego sklepu spożywczego. W Warszawie jest na ul. Borsucza 15/7 🙂 I mają fufu prosto z Ghany!
A tak wygląda praca przy ubijaniu:
Trzeba ubić pochrzyn (albo kassawę, banany, co tam wpadnie do utłuczenia):
Pracują miejscowe kobiety, pracuję i ja!
Zajrzyj do wpisu z menu dań z Namibii (by wiedzieć co zamawiasz!).
Poznaj smaki Ugandy i przekonaj się czy da się Nilem popić rolexa!
Pływająca restauracja na Madagaskarze czyli przeczytaj jak (nie) radziłam sobie w kuchni na katamaranie!
Jamu i fufu próbowałam podczas wyjazdu do Togo, Beninu i Ghany z TORRE.
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!