Gwinea Bissau – magazyn „Zupełnie inny świat” (nr 38, 2020)

Magazyn „Zupełnie inny świat” to w założeniu wydawnictwo dla młodzieży. Zatem nie zwróciłabym na nie uwagi, gdyby nie oryginalna okłada. Oraz napis sugerujący, że głównym tematem numeru jest afrykański kraj, kompletnie nieznany w Polsce.

Magazyn "Zupełnie inny świat" - spis treści.

Magazyn „Zupełnie inny świat” – spis treści.

„Zupełnie inny świat” – zupełnie inny styl

Zacznijmy od tego, że to nie jest magazyn podróżniczy. Nie ma tu zatem tekstów w stylu „pojechałem, zobaczyłem, potem jechałem dalej”. Są za to poruszone bardzo ciekawe i konkretne tematy.

Wszystko to ma na celu pokazanie młodym ludziom (ale gwarantuję wam, że te teksty doskonale się czyta w każdym wieku!), jak różnorodny i bogaty jest otaczający nas świat. W zalewie informacji obliczonych na klikalność – takie wydawnictwo to prawdziwy skarb.

Żeby wyruszyć we wspólną podróż, która nie zakończy się jatką, licytacją, bądź festiwalem – narodowego? europejskiego? – narcyzmu, najpierw trzeba się wzajemnie poznać. I właśnie dlatego Gwinea Bissau. I choćby dlatego na okładce jest Amílcar Cabral, a nie jakiś „egzotyczny” widoczek. Żeby „połączyć kropki” – dziedzictwo idei, dziedzictwo czynu. Żeby dotknąć odmienności trajektorii, którymi toczą się losy konkretnych państw, narodów, religii, różnorodności ekspresji kulturowej. Wierzę, że dopiero wówczas pojawi się nam to, co kluczowe: uniwersalność wartości humanistycznych, które spajaja i budują podwaliny naszej wspólnej ludzkiej przygody.
Adam Nyckowski
Redaktor naczelny

Gwinea Bissau to kolejny afrykański kraj, któremu poświęcony jest cały magazyn, w numerze 34 przewodnim tematem było Cabo Verde. Wśród tematów poruszanych w poprzednich wydaniach znajdziemy wiele różnorodności: wolność, bieda, moda, jazz, samobójstwo ale też Szwecja, Polska Ludowa, Meksyk czy Bangladesz.

Gwinejska Wieża Babel

Poznania Gwinei Bissau nie ułatwia fakt, że w Afryce są trzy państwa: Gwinea, Gwinea Równikowa oraz Gwinea Bissau (granicząca z Senegalem i Gwineą). Choć to niewielki kraj (36 120 km² – powierzchnia niewiele większa od województwa mazowieckiego), znajdziemy tu fascynujące historie.

Mnogość języków jest sporym wyzwaniem w komunikacji.

Mnogość języków jest sporym wyzwaniem w komunikacji.

Magazyn „Zupełnie inny świat” przedstawienie kraju zaczyna od pokazania jego bogactwa językowego w artykule „Gwinejska Wieża Babel”. Okazuje się, że w tak niewielkim kraju mówi się aż 22 językami! Dosłownie co kilkadziesiąt kilometrów mówi się w innym języku bądź dialekcie.

Taka różnorodność siłą rzeczy powoduje dyskryminację językową, dlatego po odzyskaniu niepodległości uznano, że oficjalnym językiem kraju jest portugalski.

Parafrazując Amílcara Cabrala, język portugalski jest „szwajcarskim scyzorykiem Gwinei Bissau”, niezbędnym narzędziem dla teraźniejszości i przyszłości kraju, w jego stosunkach ze społecznością naukową i międzynarodową.
Katarzyna Kozakiewicz

Gwinea Bissau – zupełnie inny kraj

By zrozumieć współczesny kraj, niezbędna jest lekcja historii. Artykuł „Rasizm po portugalsku. Zapomniane oblicze kolonializmu” pokazuje jak wyglądały stosunki między rdzennymi mieszkańcami a kolonistami. To niezwykle ciekawe studium pokazujące jak utrwalano nierówności, a asymilacja – prowadząca do wynarodowienia – była jedyną drogą awansu społecznego zaledwie 50 lat temu.

Amílcar Cabral to niezwykle ciekawa postać.

Amílcar Cabral to niezwykle ciekawa postać.

W artykule ” Amílcar Cabral – inżynier rewolucji” poznajemy historię wybitnego człowieka. Wizjonera, rewolucjonisty, inżyniera i polityka, choć każda etykieta okazuje się niewystarczająca. Jego życiowym celem była walka o niepodległość kraju (uzyskana w 1974 r), zginął w zamachu w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach.

Choć to postać na Zachodzie praktycznie nieznana, to w tej części Afryki jest bohaterem narodowym. A jego czapka stała się symbolem rewolucji (podobnie jak słynny beret Che Guevary).

Bijagós – wyspy zapomnianego świata

Jeśli ktoś postanawia wyruszyć turystycznie do Gwinei Bissau – z pewnością jednym z celów są wyspy Bijagós. Archipelag został podbity dopiero w 1936 r. Portugalczycy zdobyli tu panowanie, wcześniej przez stulecia miejscowi odpierali ataki Francuzów i Brytyjczyków. Niezwykły wyczyn, biorąc pod uwagę dramatyczną różnicę uzbrojenia.

Jednak wyspa Bolama – leżąca najbliżej wybrzeża Gwinei Bissau – zostala zajęta przez Portugalczyków w 1752 r. Artykuł „Wyspy Bijagós – postkolonialne ślady” prowadzi nas przez skomplikowaną historię wysp i opisuje najciekawsze budynki, jakie przetrwały do dziś.

Jedne odnowione, inne zarastające drzewami – wędrówka miastem to intrygujące spotkanie z duchami przeszłości. A do tego – większość z wysp to oazy przyrody wolnej od człowieka…

Populacja archipelagu, licząca ok. 30 tys. ludzi, zamieszkuje stale 18 z 88 wysp, a kolejne 21 wysp jest zamieszkiwanych sezonowo.
Tomasz Duszyński, Weronika Kryczka

Obraz jak tysiąc słów

Bardzo ciekawy jest też artykuł poświęcony malarstwu reklamowemu (ach, te słynne malunki zachwalające miejscowych fryzjerów lub restauracje!). „Bom dia Bissau” wprowadzi was w świat artystów i sztuki praktycznej. Autorzy temat dogłębnie poznali, zjechawszy przez miesiąc 450 kilometrów na motorze!

Równie interesujące są artykuły poświęcone komiksom. To co nam kojarzy się jedynie z lekką rozrywką potrafi być publikacją zaangażowaną społecznie lub politycznie. Mamy też opis komiksów portugalskich, gdzie pojawia się motyw dawnej kolonii oraz wywiad z autorem komiksu Kassumai, będącym swoistym pamiętnikiem z pobytu w Gwinei Bissau.

„W ciszy” pokazuje świat kobiet. Od dzieciństwa są poddawane społecznej presji, stając się de facto więźniami swej płci. Ich przestrzenią ma być dom, ich sukcesem życiowym – rodzina, a bez męża praktycznie nie mają żadnych praw. Jeśli dodać do tego wyrzezanie (FGM) – mamy obraz społeczeństwa, gdzie brak wykształcenia jest jednym z głównych czynników utrzymywania barbarzyńskiej tradycji.

Od urodzenia dziewczęta i chłopcy są traktowani inaczej: inwestuje się w edukację chłopców, a dziewczęta, nawet jeśli chodzą do szkoły, za główne zadanie mają przygotowanie się do bycia żoną i matką.
Weronika Orlińska

„Drugie państwo” to artykuł poświęcony działalności organizacji pozarządowych. Ich rola na całym świecie jest nie do przecenienia. Tam gdzie zawodzi państwo – lukę wypełniają ludzie, działający dla i z lokalnymi społecznościami. Tworzenie społeczeństwa obywatelskiego to proces na lata – i nie tylko w Afryce…

Zajrzyj na stronę magazynu „Zupełnie inny świat”
Przeczytaj niezwykłą historię ratowania bezcennych manuskryptów przez bibliotekarzy z Timbuktu.
Wyprawy do Gwinei Bissau organizuje biuro podróży TORRE


(c) AfrykAnka.pl

Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Może Cię zainteresuje...

Zostaw komentarz