Wyspy Zawadowskie to prawdziwa przyrodnicza perełka. Wyglądają zjawiskowo o każdej porze roku: piaszczyste łachy są bardzo malownicze, a tutejsza ścieżka rowerowa jest po prostu genialna!
Wyspy Zawadowskie welcome!
Ruszam na szlak!
Dziś zapraszam was na przejazd dalszą częścią trasy nad Wisłą (brzeg praski). Można zacząć od ul. Bysławskiej (na jej przedłużeniu jest niewielki parking śródleśny), można też zaparkować wcześniej, na ul. Ogórkowej i zjechać jedną ze ścieżek nad Wisłę. Można też podjechać pociągiem do Falenicy i ruszyć ul. Bysławską nad Wisłę.
Wyspy Zawadowskie na Google Maps.
Gdy dotrzecie nad rzekę i spojrzycie w prawo, zobaczycie Most Południowy, który połączy Wilanów i Falenicę. Ma być otwarty pod koniec 2020 – będzie to dobra okazja by się nim przejechać, zostawić auto i ruszyć na rower tutejszą ścieżką. Ta trasa może być przedłużeniem ścieżki od strony Trasy Siekierkowskiej.
Most Południowy w budowie.
Wyspy Zawadowskie – trasa nad Wisłą
Tym co najbardziej mnie tu zachwyca to dzikość tego miejsca. Jest tu naprawdę bardzo mało osób. Nawet w weekendy, w porównaniu z dziką ścieżką na Pradze Północ – tu jest pusto! A do tego te krajobrazy!
Czasem jest wąsko…
Prawie dżungla!
Piękny gąszcz zieleni!
Wyspy Zawadowskie to rezerwat ornitologiczny. W praktyce oznacza to, że nie wolno tu biwakować i palić ognisk. To ostoja wielu dzikich ptaków.
Czasem jedzie się po skarpie.
I widać piękne łachy piasku.
Łachy kuszą, by po nich powędrować, ale przeczytajcie co pisze o tym ptasiarz:
W żadnym razie nie powinno się schodzić ze skarpy na piaszczyste łachy – to rezerwat, a wiosną i wczesnym latem jest środek sezonu lęgowego. Na wyspach i łachach gniazdują m.in. sieweczki rzeczne, sieweczki obrożne, brodźce piskliwe, rybitwy białoczelne, rybitwy rzeczne, mewy siwe. Nawet jeśli tego nie zauważamy, obecność ludzi niepokoi ptaki: utrudnione jest wysiadywanie, utrudnione karmienie, a gniazda pozostawione bez opieki atakują drapieżniki, na przykład wrony. W skrajnym przypadku rodzice mogą nawet porzucić lęg. Poza tym wiele ptaków odpoczywa tu i żeruje w czasie migracji, ich płoszenie – nawet nieumyślne – jest i zabronione (ustawowo), i nieetyczne. Mnóstwo miejsc do plażowania można znaleźć poza rezerwatem.
Niestety nigdzie nie ma tabliczek informujących, że zakaz na łachy jest w sezonie lęgowym zagrożeniem dla ptaków.
Ścieżka jest bardzo urozmaicona: wiedzie to skarpą nad wodą, to lasem, to między polami. Doskonale sprawdzi się także z dziećmi – choć tuż nad wodą bezpieczniej jest rower prowadzić niż jechać. Wystarczy przejechać kilka kilometrów by wspaniale tu odpocząć.
Wiatr we włosach 😀
Odnoga Wisły z łabędziami.
Klimat jak ze Śródziemia!
Droga między polami.
Wyspy Zawadowskie – panorama rzeki.
W dwóch miejscach przy brzegu widziałam wózki i maluchy grzebiące z zapałem w piasku. Taka piaskownica to dla dzieci marzenie! Wybierając się tu z nimi warto zabrać zapas jedzenia i picia – jak to podczas wyprawy w dzicz przyrody 😀
Pełen odlot!
Sądząc po wypowiedziach epidemiologów, w tym roku możemy mieć problem z dalszymi wyjazdami. Dlatego warto wykorzystywać wolne chwile na mikrowyprawy. Krótkie wypady, w czasie których oderwiemy się od codzienności. Natura jest cudowną terapeutką, a do tego spacery pomogą nam zdobyć lepszą odporność.
I dalej przed siebie!
Jadąc w pewnym momencie przypomniałam sobie piosenkę, którą dawno temu śpiewałam przy ogniskach:
Cóż jest piękniejsze niż droga w lesie,
gdy słońce świeci, a wóz się toczy?
Cóż nam następny zakręt przyniesie,
czym się napełnią zdziwione oczy?Ballada o drodze w lesie
M. Hrynkiewicz
Dziś zdecydowanie bardziej potrafię docenić piękno drogi, wiodącej ku przygodzie!
Wyspy Zawadowskie ze skarpy.
Romantycznie…
Jeśli szukasz trasy na rodzinny spacer, wypad z przyjaciółmi, samotną eskapadę – Wyspy Zawadowskie sprawdzą się idealnie. Na wędrówki piesze, z kijkami nordic walking, do pobiegania albo na rower. Można też pojechać dalej, do promu Karczew-Gassy (z Bysławskiej to ok 11 km) i przeprawić się na drugą stronę Wisły.
Prom Karczew-Gassy.
Przeczytaj jak wygląda dalsza trasa od rzeki Świder do promu Karczew-Gassy.
Zobacz nasze wędrówki po Tucholi i okolicach.
Szlaki turystyczne Mazowsza znajdziesz opisane na stronie PTTK.
Na bliższe i dalsze wypady warto zabrać Moskito Guard by chronić się przed kleszczami i komarami. Więcej o tym repelencie tutaj.
Na wycieczki warto zabrać Moskito Guard do odstraszania komarów i kleszczy.
Jakbyście szukali dobrego sklepu rowerowego to polecam sklep „Korba” ul. Białobrzeska 13 w Warszawie. To tu kupiłam moją czerwoną Kropkę (model GIANT Talon), z którą ruszyłam po nadwiślańskie przygody.
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!
