Drugiego takiego miejsca w Polsce nie znajdziecie. Ogrody Hortulus w Dobrzycy (niedaleko Ustronia Morskiego) od lat zachwycają turystów z najdalszych stron świata i o każdej porze roku wyglądają zupełnie inaczej.
Spis treści:
Hortulus o różnych porach roku
Wiosną zakwitają tysiące tulipanów, narcyzów, hiacyntów w najbardziej fantazyjnych kolorach i kształtach. Od czerwca zaczyna się szaleństwo barw i zapachów azalii, rododendronów, bzów i bylin. Koniecznie warto zajrzeć tu w połowie lipca na Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych: to unikalna okazja do skosztowania oryginalnych smaków! W 2021 Festiwal odbędzie się w dn. 17-18 lipca.
Natomiast jeśli zaś trafimy do Ogrodów Hortulus jesienią zachwyci nas mozaika kolorów i… aromatów, bo twórcy ogrodu zadbali, abyśmy odbierali go wszystkimi zmysłami. Choć piękno trudno opisać liczbami, to ogrodów stworzono tu aż dwadzieścia osiem, a rośnie w nich ponad 6 000 gatunków roślin.
Ogrody tematyczne
Są tu ogrody klasyczne, takie jak ogród japoński lub śródziemnomorski (z sukulentami, cytrusami i agawami), ale są też tak oryginalne jak ogród kamienny czy wodny. Jest tu też ogród inspirowany twórczością Gaudiego (z barwnymi mozaikami) i skandynawskimi legendami, z trollami wychylającymi się pomiędzy pochodzącymi z dalekiej północy irgą Dammera i kosodrzewiną.
Wspaniałym przeżyciem jest spacer ogrodami zmysłów w stylu angielskim: jeden romantycznie tonie w bieli, inny inspirująco łączy niebieski i żółty. Ogród Słoneczny jest rozświetlony światłem, zaś Ogród Cienia kryje w sobie niedopowiedzianą tajemnicę. Są ogrody warzywne, ziołowe, pachnące i dźwięku, gdzie muzykę tworzy sama natura. Warto zatem wybrać się tu na cały dzień, by nieśpiesznie kontemplować ich urodę.
Labirynt i celtycki kalendarz
Hortulus Spectabilis ma zupełnie inny charakter. Oto w brzozowym zagajniku białe leżaki kuszą do odpoczynku, a czarno-białe koło iluzji wprowadza w magiczny nastrój. W innym miejscu znajdziemy kamienne menhiry i Dolmen Anastazji, nawiązujący do megalitycznej budowli, jaka istniała tu prawdopodobnie przed wiekami.
Równie niezwykłym miejscem jest Ogród 4 Pory Roku, gdzie przestrzeń podzielono na cztery ogródki a w każdym zasadzono rośliny z różnych pór roku, nawiązując do kalendarza celtyckiego. Pośrodku zaś posadzono platan symbolizujący Drzewo Życia łączące niebo i ziemię, duchowość i naturę.
Za to jeśli wybierzemy się do największego w Polsce grabowego labiryntu w Hortulus Spectabilis szykujmy się na niezłą zabawę, bo długość wszystkich ścieżek to ponad 3 kilometry! A skąd pomysł nazwy? Hortus to po łacinie ogród, w te wakacje zaplanujcie zobaczenie iście magicznych Ogrodów Hortulus!
Tu jest oficjalna strona Ogrodów Hortulus
Zdjęcia do wpisu zostały zrobione w maju, przeze mnie i Krzysztofa Kobusa / TravelPhoto.pl
Jeśli jedziesz z dzieckiem nad morze – zabierz nasz Podróżownik – Wybrzeże Bałtyku!
(c) AfrykAnka.pl
Podoba Ci się ten wpis?
Będzie mi miło jeżeli postawisz mi kawę. Serdecznie dziękuję!